środa, 4 września 2013

Podsumowanie sierpnia

 

Podsumowanie sierpnia




Sierpień minął mi zdecydowanie za szybko, nie zdążyłam nawet zajrzeć do połowy książek, które miałam w planie w całości pochłonąć, ale cóż, moje plany rzadko kiedy są czymś racjonalnie osiągalnym. Choć więc przeczytałam znacznie mniej niż w poprzednich miesiącach to i tak jestem ze swojego wyniku zadowolona. W końcu o jakość, a nie ilość chodzi, a moje lektury wyjątkowo przypadły mi do gustu (A i z ilością nie jest aż tak źle :).
Sierpień minął mi pod znakiem thrillerów, sensacji i kryminałów. Zacznę jednak tradycyjnie od wymieniania najlepszej książki miesiąca, co jest wyjątkowo trudne bowiem żadna książka nie wywarła na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. Wspomnę więc tutaj o „61godzin” (moja ocena 7/10) bardzo dobrym thrillerze Lee Childa. Jest to moje pierwsze spotkanie z Jakiem Reacherem, ale z pewnością nie ostatnie. Dużo łatwiej wymienić mi największe rozczarowanie miesiąca – „Demony. Pokusa” (2/10). Bardzo słaba książka – zwłaszcza w porównaniu z moimi oczekiwaniami :(
Dalej jednak było już znacznie lepiej. Dwa skandynawskie kryminały: „Zamachowiec” Lizy Marklund (5/10), oraz głośne ostatnio dzięki efekciarskiemu audiobookowi „Karaluchy” Jo Nesbø (6/10). Debiutancki thriller francuskiej autorki Eleny Sender – „Wtargnięcie” (6/10), nie pozbawiony wad, ale zwiastujący kolejnego bardzo dobrego pisarza. Kolejny już dla mnie thriller autorstwa Jamesa Pattersona – „Ty umrzesz pierwszy” (5/10) – pierwszy tom cyklu o nazwie Kobiecy Klub Zbrodni. Jakoś udało mi wcisnąć także brytyjską królowe kryminałów – „Po pogrzebie” (7/10). Agatha Christie jak zawsze niezawodna.
Stephen King ma według mnie w swoim dorobku książki rewelacyjne lub bardzo słabe. „Colorado Kid  (4/10) będące rodzajem jakiegoś literackiego eksperymentu należy niestety do tej drugiej kategorii. Zawiodłam się także na „Pokucie” Anne Rice (4/10) – książce zwiastującej nowy – „uduchowiony” etap jej twórczości. 
     Lewa ręka Boga” Paula Hoffmana (6/10) okazała się nadspodziewanie dobrą lekturą, pełną wielu interesujących wątków. Podobnie dobre wrażenie odniosłam czytając „Nową Ziemię” (7/10) – choć nie uważam by, zwłaszcza fabuła pozbawiona była wad, to ostatecznie dołączam się do entuzjastycznych recenzji (i intensywnie rozglądam za „Nowym Przywódcą”).
Muszę wspomnieć jeszcze o książkach o tematyce obyczajowej, obu z motywem czasowej amnezji. „Zapomniałam, że cię kocham” (5/10) – którego bohaterką jest nastolatka, oraz „Kilka dni z życia Alice” (4/10) – opowiadające o kobiecie w średnim wieku, matce trójki dzieci. W obu przypadkach utrata pamięci pomoże im spojrzeć na swoje życie z zupełnie innej perspektywy.
I ostatnia już pozycja – wstrząsająca historia oparta na motywach biograficznych „Zabawa w miłość” (6/10), w której autorka odważnie prezentuje swoją relację jako dziecka i młodej kobiety do kilkadziesiąt lat starszego Petera.

Na koniec jak zawsze trochę statystyki:
Książek zrecenzowanych: 14
Przeczytanych stron: 4939
Średnia ocena miesiąca: 5,21
Średnia ocena wszystkich książek: 5,59

1 komentarz:

  1. Świetny wynik! A ile miałaś w planie przeczytać książek w sierpniu?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...