czwartek, 12 września 2013

Zabić Jane - Erica Spindler

 

Zabić Jane - Erica Spindler


Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 496




„Zabić Jane” (wcześniej wydane jako „Pętla”) to moja druga ksiązka autorstwa Ericki Spindler. Pierwszą było „Obsesja” („Fortuna”) z którą to zapoznałam się jakiś czas temu. Nie mogę się tutaj powstrzymać od uwagi dotyczącej podwójnych tytułów, taka rzecz jak tytuł jest przecież integralną częścią ksiązki i to autor zdecydował o jego brzmieniu, tłumacz powinien więc jak najściślej trzymać się oryginału. Nie rozumiem więc, czemu w pierwszym tłumaczeniu See Jane Die zastąpiono słowem „Pętla”. Drugie tłumaczenie próbuje naprawić ten błąd, co z kolei wprowadza ogromne zamieszanie. Tyle na ten temat :)

Erica Spindler jest znaną i bardzo płodną (ponad dwadzieścia powieści) pisarką specjalizującą się w thrillerach romantycznych. „Zabić Jane” należy do jednych z najpopularniejszych i najwyżej ocenianych jej książek. Jane jako nastolatka stała się ofiarą nieznanego sprawcy, który najechał na kąpiącą się dziewczynę motorówką. Pokiereszowane ciało udało się przez lata rehabilitacji i zabiegów uleczyć tak, że wygląd Jane nie zwraca już na nią uwagi, ale blizny na duszy dziewczyny pozostały. Mimo, że jest ona znaną artystką, żyje dostatnio u boku ukochanego męża i z niecierpliwością oczekuje narodzin dziecka wciąż towarzyszy jej lęk. Jak się okazuje całkiem uzasadniony. Jej mąż Ian zostaje oskarżony o zamordowanie byłej kochanki, a sama Jane dostaje anonimy nawiązujące do wydarzeń sprzed lat. Nawet jej siostra – twarda policjantka Stacy nie jest w stanie uchronić Jane przed nadchodzącą lawiną nieszczęść. Stacy jest drugą równoprawną bohaterka tej historii. Jako dziecko z pierwszego małżeństwa matki nigdy nie została zaakceptowana przez rodzinę ojca Jane, i nawet teraz gdy młodsza siostra jest już jej jedyną krewną łączące je relacje zawierają tyle samo miłości, co gniewu, żalu i poczucia winy. 

Książkę czyta się szybko i lekko. Duża liczba wydarzeń nie pozwala się nudzić, nawet jeśli towarzyszy im lekkie wrażenie chaosu. Nie nazwałabym jednak fabuły szczególnie wciągającą, nie ma też mowy o napięciu, ślizgamy się po wydarzeniach od pierwszej do ostatniej strony. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę czyta się przyjemnie, nie ma zbyt dużo elementów typowo romansowych co jak dla mnie jest plusem. Jeśli zaś chodzi o zakończenie, to być może nie powala na kolana, ale z pewnością może zaskoczyć.

Na plus książki przemawia spore grono pierwszoplanowych bohaterów i liczne tropy, za którymi jako czytelnicy możemy podążać. Niestety co do samych postaci to ich kreacja pozostawia wiele do życzenia, tytułowa Jane jest bardzo mdła i przydałyby jej się jakieś wyraziste cechy charakteru – trudno uwierzyć by postać przedstawiona przez autorkę mogła wzbudzać tyle emocjonalnych reakcji jak to wskazuje fabuła. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się jedynie Stacy – w porównaniu z Jane czy Ianem tworzy wrażenie autentycznej.  

Ogólnie rzecz ujmując „Zabić Jane” jest dość przeciętną, a w każdym razie niezbyt wyróżniająca się spośród setek podobnych gatunkowo, książką. Ani bardzo dobra, ani bardzo zła :)

Moja ocena:
6/10

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...