W mogile ciemnej - Peter Robinson
Wydawnictwo: Sonia Draga
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 330
Peter Robinson jest brytyjskim pisarzem, obecnie dzielącym swój czas
między Wielką Brytanię, a Kanadę. Sławę przyniosła mu seria kryminałów w której
w roli głównej występuje Alan Banks – inspektor brytyjskiej policji, a
prywatnie mąż, ojciec i meloman. Akcja tych powieści rozgrywa się głownie w Yorkshire,
a więc w północno – wschodniej, „prowincjonalnej” Anglii. Seria z Alanem
Banksem przyniosła Peterowi Robinsonowi międzynarodowy rozgłos, liczne nagrody,
a także wierne grono czytelników czekających na każdy kolejny tom. Nic więc
dziwnego, że jest ich już ponad dwadzieścia, a do tego kilka opowiadań.
Niestety w Polsce jak dotąd można przeczytać tylko kilka z jego książek, ale
mam nadzieję, że niedługo ulegnie to zmiatanie – dzięki wydawnictwu Sonia
Draga.
„W mogile ciemnej” (Cold is the Grave) jest jedenastą z kolei powieści z inspektorem Banksem w roli głównej.
Po raz pierwszy w Polsce wydana została
w 2005r. (Pol-Nornica), ale z niezrozumiałych dla mnie powodów przeszła wówczas
bez echa. Mam nadzieję, że nowe wydanie (Sonia Draga - 2013) to zmieni.
„W mogile ciemnej” jest tak
skonstruowanym kryminałem, że mamy do czynienia z bardzo długim wstępem,
podczas, którego poznajemy realia i zostajemy wprowadzeni w specyficzną sytuację
rodziny Riddle'a, a także mamy
czas by poznać samego Banksa i jego partnerkę Anny. W zasadzie „trup” pojawia
się niemal w połowie książki, jeśli jednak nie damy się zniechęcić powolnym
tempem w którym wszystko się rozgrywa Robinson stopniowo wciągnie nas w mroczny
ale intrygujący świat swojej prozy.
Inspektor Alan Banks zostaje
poproszony przez swego przełożonego – mężczyźni darzą się odwzajemnioną
niechęcią – by odnalazł jego szesnastoletnia córkę Emily, która skłócona z
rodziną uciekła do Londynu. Riddle
obawia się przede wszystkim, że skandal jaki mogłaby wywołać zbuntowana
latorośl zaszkodzi jego politycznym ambicjom. W niedługim czasie okazuje się,
że komisarz i jego rodzina skrywa znacznie więcej sekretów, a śledztwo Banksa
zatacza coraz szersze kręgi i łączy w sobie wiele z pozoru niezwiązanych
wątków.
Oprócz głównego interesujący
są także liczne wątki poboczne, mnie zwłaszcza podobał się motyw dotyczący
Anny, jej zmaganie się z trudnymi przeżyciami z przeszłości. Nieco zabawnie – choć
zapewne nie było to zamierzona – wypada przy tym nieaktualny już (przynajmniej
w takiej formie jak opisana w książce) problem piractwa np.: kradzież cennego
sprzętu do nagrywania płyt CD :)
Książkę czyta się przyjemnie,
a pan Robinson posługuje się bardzo ładnym, płynnym językiem. Historia wciąga
(gdy się już przebrnie przez początek), rozwiązanie choć może nie całkiem
zaskakujące, to ciekawe. Jedyne co nie przypadło mi do gustu, to powtórzenia i
nieustanne odniesienia do muzyki. Alan Banks jakiego stworzył autor jest
melomanem, ale to wcale nie znaczy, że czytelnik chce znać tytuł każdego utworu
jakiego słucha, wiedzieć z jakiej pochodzi płyty i kiedy został wydany. Bo
przeciętnego czytelnika (jak ja) zupełnie to nie obchodzi :)
„W mogile ciemnej” to bardzo
dobry, klasyczny kryminał. Gorąco polecam.
Moja ocena:
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz