niedziela, 20 grudnia 2015

przy sześć

Malfetto. Mroczne piękno - Marie Lu


Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 04/2015
Ilość stron: 380

Nie miałam okazji zapoznać się z głośnym cyklem autorstwa pani Lu "Rebeliant", choć przeczytałam na jego temat mnóstwo pozytywnych opinii i recenzji. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś trafi on w moje ręce. Prosty, a jednocześnie bardzo obrazowy styl pisania Marie Lu bardzo przypadł mi do gustu. 
"Malfetto. Mroczne piękną" mogłoby być jeszcze jedną z setek podobnych historii fantasy, o niezwykłej bohaterce, która opanowuje drzemiące w niej moce w słusznej sprawie walki dobra z otaczającym złem. Byłaby to z pewnością ciekawa, ale niczym nie wyróżniająca się historia. Na szczęście jednak autorka postanowiła trochę pobawić się tematem i ostatecznie nic w tej książce nie jest takie jakiego moglibyśmy się spodziewać rozpoczynając lekturę. 
Pani Lu osadziła fabułę swojej opowieści w alternatywnej rzeczywistości renesansowych Włoch. Co już w samo sobie jest ciekawe i dość nietypowe. Co ważniejsze w jej historii, przez Europę przeszła zaraza, choroba, której ofiarą padło wielu mieszkańców, ale nie wszyscy po prostu zmarli. Niektórzy zostali naznaczeni piętnem, wraz z którym przybyły im różne nadnaturalne zdolności. Naznaczeni budzą zarazem podziw jak i strach. A dla nastoletniej Adeliny - której jedynym dobrem była uroda, pozwalająca na odpowiednie zamążpójście - piętno jej mocy jest prawdziwą tragedią. 
Interesująca książka która pokazuje jak cienka jest granica między dobrem a złem, jeśli takowa w ogóle istnieje. Adelina nie jest kolejną bohaterką, która samotnie ratuje świat, jest świetnym przykładem tego jak może się uratować świata nie udać. 
"Mroczne piętno" jest pierwszym tomem serii, która będzie kontynuowana. Jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczy się ta historia.  
Moja ocena: 7/10
******* 


Zemsta czarownicy - Joseph Delaney

 
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 272

Nakładem wydawnictwo Jaguar po raz drugi ukazał się niezwykle popularny cykl książek Josepha Delaneya "Kroniki Wardstone". Zapewne ma to coś wspólnego z filmem na podstawie tych książek, "Siódmy syn". Tak, czy owak dzięki temu i ja miałam okazję zapoznać się z pierwszą częścią przygód Thomasa Warda - siódmego syna siódmego syna, który zostaje oddany do terminu  Stracharza. Przypuszcza, że ma przed sobą całe lata nauki jak walczyć z różnego rodzaju potworami, tymczasem będzie musiał zmierzyć się z prawdziwym wyzwaniem znacznie szybciej niż ktokolwiek sądził.
Książka skierowana jest raczej do młodszego czytelnika - choć nie całkiem małego, bowiem makabryczne wyczyny czarownic robią naprawdę spore wrażenie. Ja choć do owych "młodszych" się nie zaliczam, także dałam się porwać tej historii. Podobały mi się zarówno postacie - groźny i surowy mistrz, tajemnicza matka głównego bohatera, przerażająca Mateczka Malkin, nieco zagubiony wśród wszystkich wydarzeń, które sam zapoczątkował Thomas, a przede wszystkim bardzo niejednoznaczna Alice. Widać nawet w świecie gdzie istnieje magia można być jednocześnie dobrym i złym. 
Jestem bardzo ciekawa zarówno  filmu jak i kolejnych części "Kronik". Mam tylko nadzieję, ze będą nico bardziej obszerne, "Zemsta czarownicy" ma bowiem tę wadę, że za szybko się kończy :)
Moja ocena:7/10
*******


Krwawy fiolet - Dia Reeves


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 344

"Krwawy fiolet" jest jedną z najbardziej niezwykłych książek, jakie dane mi było w ostatnim czasie czytać. I wcale nie chodzi mi o to, że wszystko co się dziej w otoczeniu nastoletniej Hannah - głównej bohaterki, ma nadprzyrodzony charakter. Do takich książek już dawno przywykłam, i szczerze mówiąc bardzo je lubię. "Krwawy fiolet" jest jednak bardzo dziwny, nawet jak dla mnie. Sam pomysł na fabułę jest bardzo intrygujący. Nastoletnia dziewczyna odszukuje matkę, z którą dotąd nie miała kontaktu i postanawia u niej zamieszkań. Nie spodziewa się tylko, że Portero - miasto, w którym przyjdzie jej teraz żyć, okaże się jeszcze bardziej szalone niż ona sama.
Pani Reeves stworzyła niezwykły świat z pogranicza bajki i horroru. Jednocześnie rzeczywisty jak i odrealniony, choć w obu przypadkach równie brutalny. Trochę melodramatyczne sceny w których nastolatka stara się zyskać akceptację matki, mieszają się z takimi, w których na przykład karmi potwora kawałkami ciała z nogi sąsiada...
Lektura "Krwawego fioletu" była bardzo interesującym doświadczeniem i cieszę się, że się na nią zdecydowałam, nawet jeśli nie do końca spełniła moje oczekiwania. Książka jest bardzo specyficzna i rozumiem zarówno tych, których urzekła, jak i tych, których zniesmaczyła. Ja sama doświadczałam i jednego i drugiego.
Moja ocena: 5/10
*****


Gorączka - Amy Meredith


Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 204

Trzecia odsłona przygód nastoletniej Eve, która odkryła w sobie zdolność predestynującą ją do walki ze złem - jako potomkini legendarnej czarownicy z Deepdene. Pojawienie się w mieście księcia demonów, którego udało się pokonać, a nawet powtórne zamknięcie wrót piekieł nie sprawiło jednak, że Eve może spocząć na laurach. Razem z dwójką przyjaciół, niezawodną Jess, na którą może liczyć bez względu na okoliczności (czy chodzi o walkę z demonem czy udany dobór dodatków do stroju) oraz zawsze gotowego do pomocy Luka, musi zmierzyć się z kolejnymi niebezpieczeństwami.
W mieście panuje tajemnicza epidemia, której towarzyszy niespotykana fala upałów, i choć początkowo nic nie wskazuje na to, że w chorobie jest coś nadprzyrodzonego zarówno Eve, jak i jej przyjaciele pozostają czujni.
Bardzo króciutka, ale jak zawsze wciągająca historia, która czyta się dosłownie kilka chwil. Troszkę żałuje, że autorka nie rozwinęła fabuły w coś  bardziej skomplikowanego. Największą wadą książki jest bowiem jej przewidywalność. Autorka nawet nie próbuje nas zaskoczyć i prezentuje nam "sprawcę" całego zamieszania już na wstępie książki.
Uroczy watek uczucia rodzącego się między Eve a Lukiem. Sądzę, że cykl przeznaczony jest dla młodszego czytelnika bowiem całość ma w sobie coś bardzo niewinnego i naiwnego. Albo może ja już jestem zbyt cyniczna...
Moja ocena: 6/10
******  



O włos od śmierci - J. D. Robb



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 432

Nowy Jork połowy XXI wieku, a więc za kilkadziesiąt lat. Porucznik Eve Dallas, inteligentna, twarda i obdarzona ponadprzeciętną zdolnością wczuwania się w sytuację ofiar i morderców prowadzi kolejne skomplikowane śledztwo. Pani Roberts pisząca pod pseudonimem J.D. Robb przyzwyczaiła mnie już, że seria In Death to kryminały najwyższych lotów, świetnie skonstruowana i misternie opracowana intryga, niebanalne rozwiązanie, pełnokrwiści zawsze intrygujący bohaterowie, a przede wszystkim świetna rozrywka przy "odkrywaniu" prawdy. Mimo upływy lat wszystkie zalety tego cyklu wciąż pozostają aktualne, a pomysły na fabułę zaskakują.
Choć pani porucznik widziała już niemal wszytko, to śledztwo jakie przyjdzie jej poprowadzić okaże się wyjątkowo trudne. Ofiarami nieznanych sprawców padła bowiem cała kilkuosobowa rodzina. Brutalnie zamordowani we własnych łóżkach według opinii najbliższych prowadzili proste, szczęśliwe życie. Dlaczego więc stali się ofiarami tak bezwzględnej zbrodni? Jedyną osobą, która może rzucić nieco światła na śledztwo jest kilkuletnia dziewczynka, która cudem uniknęła śmierci. Współpraca z dzieckiem, które przeżyło taką tragedię jest bardzo trudna, zwłaszcza, że w twardej Eve Dallas dzieci budzą głownie przerażenie.
Bardzo lubię książki z cyklu In Death. Mam już ich na swoim czytelniczym koncie całkiem sporo. "O włos od śmierci" jest 20 w kolejności tomem. Dla tych, w których taka liczba budzi przerażenie, powiem, że każda książka jest zamkniętą całością i można sięgnąć po dowolną część by cieszyć się lekturą :)
Moja ocena: 7/10
******* 
Tom 1   Tom 2   Tom 3   Tom 4   Tom 5   Tom 6   Tom 7




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...