piątek, 11 grudnia 2015

po drugie...


Srebrzyste wizje - Anne Bishop


Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: 06/2015
Ilość stron: 512



Z książkami autorstwa Anne Bishop jest taki problem, że nie można się od nich oderwać. Za każdym razem gdy sięgam po książkę opatrzoną jej nazwiskiem wiem, że czeka mnie zarwana noc, bo choćbym miała następnego dnia z powodu niewyspania wszystko zawalić, to po prostu nie mogę przestać czytać. Tak było z cyklem "Czarne kamienie" i tak jest  w przypadku "INNYCH". A "Srebrne wizje" to już trzeci tom opowieści o Meg - wieszczce krwi, która schroniła się przed swymi prześladowcami wśród niebezpiecznych Innych. 
Anne Bishop stworzyła fascynujący świat, w którym człowiek nie jest najbardziej dominującą forma życia, choć wciąż ma takie zapędy. Tuż obok ludzi żyją dużo silniejsze, bardziej niebezpieczne i dzikie dzieci natury, dla których człowiek jest tylko zwierzyną. Niewiele trzeba by zachwiać kruchą równowagę i pogrążyć świat w chaosie i krwi. 
Ten tom znacznie rożni się od dwóch pierwszych. Rozszerza się grono bohaterów i prezentowany obraz świata. Uwaga z Meg i Simona zostaje skierowana na problem uwolnionych wieszczek krwi i ich próby życia na wolności, a także napięcia jakie rodzą się między ludźmi a Innymi. Trochę brakowało mi bardziej osobistych wątków dotyczących poznanych już bohaterów, ale to co autorka prezentuje nam w zamian także jest ciekawe. 
Oczekiwałam interesującej i wciągającej lektury i właśnie takie są "Srebrzyste wizje". Niecierpliwie czekam na kolejny tom. 

Moja ocena: 7/10
******* 

Trak - Arno Strobel

 
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 03/2013
Liczba stron: 352


Arno Strobel jest niemieckim pisarzem, którego książki cieszą się w Polsce sporą popularnością. Ja sama byłam pod dużym wrażeniem mrocznego thrillera "Istota" który to miałam okazję czytać jakiś czas temu. Nic więc dziwnego, że gdy tylko nadarzyła się okazja sięgnęłam po "Trak". Książka ta ma w sobie ten rodzaj zagadkowości, pozornie niemożliwej do racjonalnego wytłumaczenia, którą dotąd kojarzyłam  tylko z Cobenem. 
Sybylle Aurich uciekła ze szpitala po tym jak po przebudzeniu ze śpiączki lekarz oświadczył jej, że syn, którego tak dobrze pamięta nigdy nie istniał. To nie koniec jednak, dom do którego udaje jej się dotrzeć i który tak dobrze pamięta okazuje się nie jej domem. A mąż z którym spędziła całe lata swojego życia twierdzi, że wcale nie jest jego żoną. Komu może wierzyć - ludziom wokół czy własnym wspomnieniom? Czy to możliwe, że wszyscy sprzysięgli się przeciw niej, czy raczej zwodzi ją własny umysł? Ale czy matka może zapomnieć o własnym dziecku? 
Przerażona i bezradna Sybylle musi na własną rękę dociec prawdy i nikomu nie może ufać. Nawet sobie samej. 
Bardzo ciekawa i wciągająca książka, którą bardzo szybko się czyta. Wydarzenia następują jedne po drugich a pytania i zagadki mnożą się ze strony na stronę. Nie wiadomo kto jest przyjacielem a kto wrogiem, ani co czeka Sybylle na końcu drogi którą zmierza. 
Nieco rozczarowało mnie rozwiązanie. Wolałabym by było nieco "prostsze", nie ja jednak jestem pisarzem :) Nie wpłynęło to także na samą przyjemność czytania "Traktu" a ta jest niewątpliwa.

Moja ocena: 6/10
****** 

Żar - Sandra Brown


Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2007
Ilość stron: 496


Ostatnio czytam dużo książek pani Brown, choć upodobałam sobie raczej te z wątkiem sensacyjnym czy kryminalnym. Od samych romansów trzymam się z daleka i szczerze żałuję, że autorka poświęca im aż tyle swojej twórczości. Z drugiej strony nie ma w tym nic dziwnego, ma ona bowiem spory talent do oddawania targających bohaterami emocji. W przypadku "Żaru" emocje towarzyszą skompilowanym relacjom jakie panują w rodzinie głównej bohaterki. 
Sayre Lynch tak bardzo chciała odciąć się od swojej wpływowej rodziny, że zerwała z nią wszelki kontakt a nawet zmieniła nazwisko. Teraz jednak powraca do małego miasteczka by wziąć udział w pogrzebie brata. Cichy i wrażliwy nigdy nie spełnił oczekiwań charyzmatycznego ojca, podobnie jak ona. To co jednak na pierwszy rzut oka uznano za samobójstwo okazuje się morderstwem, a Sayre czuje, że tylko dociekając prawdy może oddać porzuconemu bratu sprawiedliwość. By dopiąć swego będzie musiała przeciwstawić się nie tylko ojcu, ale ściągnie na siebie także uwagę mordercy. 
"Żar" to jedna z wcześniejszych pozycji autorki, która dotąd kurzyła się na mojej półce. Dopiero niedawne ponowne "odkrycie" przeze mnie tej autorki sprawiło, że w końcu zdecydowałam się po niego sięgnąć. I bardzo miło spędziłam czas na lekturze. 
Przyjemna, wciągająca i pełna emocji książka. W sam raz na długie zimowe wieczory.

Moja ocena: 7/10
******* 

Czarownica - Deborah Harkness 

 
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 448


"Czarwonica" jest pierwszym tomem spośród czterech (jak dotąd) tworzących cykl "Księga wszystkich dusz". Główny motyw jest dość prosty: młoda czarownica zakochuje się w pewnym tajemniczym wampirze. Brzmi znajomo, prawda? Otóż, nie. "Czarownica" pani Harkness ma się nijak  do "Zmierzchu" i podobnych utworów, mimo bardzo podobnej tematyki. Cała różnica polega na tym, że książką została skierowana do dorosłego czytelnika. Dorośli i rozsądni (zazwyczaj) są także jej bohaterowie, a autorka wzbogaciła całość o wiele elementów związanych z metafizyką i alchemią. 
Diana Bishop natrafia w swoich poszukiwaniach na zaginioną alchemiczną księgę, co zwraca na nią uwagę całej Oksfordzkiej społeczności istot innych niż ludzie. Wampiry, demony, czarownice i wampiry, a zwłaszcza jeden z nich - Matthew. Wszyscy chcą dotrzeć do księgi a tylko Diana wydaje się móc złamać chroniący ją czar. Zmusza to młodą panią doktor do kolejnego zmierzenia się z faktem jej magicznego dziedzictwa, o którym najchętniej by zapomniała.
Bardzo wciągająca książka, która porusza wyobraźnie czytelnika. Wielki plus dla autorki za stworzenie i zachowanie niezwykłego klimatu uniwersyteckiego miasteczka. Mam tylko nadzieję, że w kolejnym tomie akcja nabierze nieco tempa.

Moja ocena: 7/10
*******

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...