poniedziałek, 1 lipca 2013

Podróż zimowa - Amelie Nothomb

 

Podróż zimowa - Amelie Nothomb



Wydawnictwo: MUZA
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 96



Z Amélie Nothomb spotykam się po raz pierwszy dlatego postanowiłam zacząć od kilku zdań na temat tej niezwykłej autorki. Pochodzi ona z Belgi i pisze w języku francuskim, ale sporą cześć życia spędziła poza granicami swojego kraju – głównie na Dalekim Wschodzie. Pisze już od lat, co roku publikując jedną książkę ale niestety nie wszystkie one zostały wydane w Polsce, choć powoli ulega to zmianie. W naszym kraju największą popularnością cieszy się „Z pokorą i uniżeniem” w której autorka wykorzystuje własne doświadczenia pracy w japońskiej korporacji, a także „Ani z widzenia ani ze słyszenia” również poruszającą temat japońskiej kultury. Sama Améline uchodzi, za postać dość ekscentryczną, a z pewnością oryginalną. Jedni uważają to za cześć medialnej promocji inni za integralną część jej osobowości. I jak zawsze w tego typu wypadkach Amélie Nothomb tyle samo osób zachwyca co drażni.


Abstrahując jednak od osobowości samej autorki, chciałabym napisać parę słów o jednej z jej książek, niepozornej zalewnie kilkudziesięciostronicowej powieści „Podróż zimowa”. Jej bohaterem jest Zoil, młody mężczyzna, erudyta ale jak to w życiu często bywa, pracujący dla paryskiej elektrociepłowni. A tematem powieści jest oczywiście miłość, a raczej zawód miłosny na miarę tych największych w historii ludzkości, na miarę prawdziwej katastrofy.
Poznajemy Zoila i jego historię jako opowieść, którą piszę już na terenie lotniska, gdzie czeka na odprawę samolotu, który zamierza porwać i rozbić. Ten okrutny i bezsensowny czyn jakim przecież w rzeczywistości jest i jakim postrzegamy go na początku czytania „Podróży zimowej” staje się po  kilkudziesięciu stronach dla czytelnika zupełnie zrozumiałą i logiczną koniecznością. Jak to możliwe?
Nie zamierzam zdradzać, bo uważam, że to właśnie najniezwyklejszy element książki. Amélie Nothomb nie posługuje się prostym językiem, dużo tu odniesień do literatury i historii, ale mimo to „Podróż zimową” czyta się lekko i łatwo. Autorka świetnie bawi się pisząc, można więc równie dobrze bawić się czytając. Na uwagę zasługuje też konstrukcja książki, niewiele stron, ale zawierają wszystko to co powinno się w tej opowieści znaleźć. Zachęcam wszystkich do sięgnięcia po „Podróż zimową” pani Nothomb, czytanie nie zajmie wiele czasu, ale wrażenia z pewnością pozostaną na długo.
Moja ocena:
7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...