sobota, 19 września 2015

Uciekinierka - Patrick Lee


Uciekinierka - Patrick Lee




Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2015
Rok pierwszego wydania: 2014
Ilość stron: 336



„Uciekinierka” nie jest pierwszą książką Patricka Lee, która ukazała się na polskim rynku, ale pierwszą na którą ja zwróciłam uwagę. Zaintrygował mnie opis, który sugerował połączenie pełnego akcji thrillera z elementami fantastycznymi. Lubię takie książki więc nad lekturą nie zastanawiałam się zbyt długo.

Były żołnierz sił specjalnych – Sam Dryden udziela pomocy spotkanej przypadkowo dziewczynce. Przerażoną dwunastolatkę ściga uzbrojona grupa mężczyzn, ułamek sekundy wystarcza Drydenowi, na podjęcie decyzji, która zaważy na całym jego życiu. Rachel nie jest bowiem „zwykłą” dziewczynką i jej umiejętności znacznie przekraczają granice tego co normalne. Jedną z jej zdolności jest czytanie w myślach. Sama pamięta jednak tylko ostatnie miesiące które spędziła w zamkniętym ośrodku, gdzie poddawaną ją eksperymentom. Nie wie więc, ani kim jest ani co tak naprawdę potrafi. Odtąd Sam będzie musiał wystąpić przeciw specjalnym siłom swojego kraju by utrzymać dziewczynkę przy życiu i dotrzeć do prawdy.

Mam bardzo mieszane uczucia po skończonej lekturze. Nie potrafię odmówić autorowi umiejętności i bardzo lekkiego pióra, które sprawia, że chłoniemy tę pełną akcji i wartką opowieść niczym gąbka. Z drugiej zaś strony brakuje mi tu trochę refleksji, jakiegoś nieprzewidywalnego pomysłu czy intrygi. Czasami chciałoby się by akcja się na chwilę zatrzymała, a czytelnik mógł napawać się rosnącym napięciem i razem z bohaterami poczuć przerażenie sytuacją w jakiej się znaleźli. Nic takiego jednak nie ma miejsca. Łącząca byłego żołnierza i dziewczynkę więź rodzi się w jednej chwili i tak już pozostaje, niestety czytelnik tego nie odczuwa. Nie udaje się nam zbliżyć ani do enigmatycznej Rachel ani nawet do w każdej chwili gotowego do wali Sama.


Moja opinia wygląda więc tak, że choć „Uciekinierkę” bardzo dobrze się czyta, to nie wzbudza ona zbyt wielkich emocji. Mam wrażenie, że to jedna z tych powieści o których zapomina się niedługo po przeczytaniu. Szkoda, że autor nie w pełni wykorzystał potencjał jaki tkwił w tej historii. Sam pomysł jednak wart jest uznania, a fani książek akcji nie powinni czuć się rozczarowani.  

Moja ocena: 
6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...