Milczenie lodu - Ragnar Jonasson
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 09/2015
Ilość stron: 304
Nigdy nie trzeba mnie zbytnio przekonywać do lektury kryminałów. Do tych skandynawskich już zwłaszcza. A "Milczenie lodu" znalazło się na mojej liście "muszę przeczytać" jak tylko usłyszałam o książce. Dlaczego? Otóż jest to debiut młodego islandzkiego pisarza, który mimo braku promocji i szczególnej reklamy szturmem podbił wszystkie najważniejsze listy sprzedaży. I choć nie bardzo wierzę w ten brak reklamy, to przecież i tak musiałam to sprawdzić :)
"Milczenie lodu" jest takim tradycyjnym kryminałem, historią o zbrodni którą trzeba poskładać z mnóstwa drobnych elementów. Mamy zamkniętą przestrzeń - odcięte od świata miasteczko w środku mroźnej zimy, ograniczone grono bohaterów - mieszkańcy owego miasteczka, oraz serię kryminalnych zagadek. Naprzód w wyniku tragicznego upadku ginie znany pisarz, potem na śniegu znaleziona zostaje półżywa kobieta, ale to jeszcze nie wszystko. Obecne wydarzenia przeplatają się z tajemnicami z przeszłości. Tym, który musi odkryć prawdę jest młody policjant Ari Thór, któremu nie łatwo jest odnaleźć się w miejscu w którym już na zawsze pozostanie "tym obcym".
Książka liczy sobie niewiele stron, ale mimo wszystko trzeba przygotować się na długą, spokojną lekturę. Taki bowiem jest zarówno nastrój jak i tempo opowieści. Mnie to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, dawno nie czytałam tak bardzo nastrojowej książki. Autor świetnie tworzy klimat zamkniętej i zmarzniętej społeczności, gdzie ludzie wiedzą o sobie nawzajem wszystko, ale niczego nie mówią, a każdy jest zagadką i tajemnicą.
To typowy skandynawski kryminał, a więc ludzie nie tryskają radością życia, ani poczuciem humoru :) Jeśli ktoś szuka czegoś lżejszego, to nie jest dobry wybór. Choć moim zdaniem nastrój jest lżejszy niż choćby u Nesbo.
To co najbardziej mi się podobało w "Milczeniu lodu" to sama kryminalna zagadka. Świetnie skonstruowana i w pełni przemyślana. Autorowi udało się mnie zaskoczyć i to więcej niż raz.
Bardzo mi się podobało "Milczenie lodu" i ciesze się, że pan Jonasson już planuje kolejne książki. Na pewno po nie sięgnę.
Moja ocena: 7/10
*******
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz