wtorek, 3 lutego 2015

Powód by oddychać - Rebecca Donovan



Powód by oddychać - Rebecca Donovan



Wydawnictwo: Feeria
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 494



Jakiś czas temu na polskim rynku zaczęły pokazywać się książki z gatunku New adults, który to za oceanem cieszy się sporą popularnością zwłaszcza wśród młodzieży, ale nie tylko. Także w naszym kraju książki te zyskują coraz większą popularność. Oczywiście i ja postanowiłam spróbować, o co właściwie tyle szumu. Przeczytałam kilka i jak dotąd muszę stwierdzić, że to jednak nie dla mnie. Miałam nadzieję, że pierwsze problemy młodych dorosłych będą miłą odmianą po emocjonalnych huśtawkach, jakie zazwyczaj są udziałem nastoletnich bohaterów. Tymczasem ta „dorosłość” jest po prostu inną liczbą w metryce i nic więcej.  Za to jest znacznie brutalniej, wulgarniej i dziwniej. A w całości dominują sceny seksu i słabej erotyki. Może źle dobierałam książki, w każdym razie „Na krawędzi nigdy” było baaardzo słabe, „Hopeless” słabe, a „Morze spokoju” i „Dziesięć płytkich oddechów”, co najwyżej przeciętne. Dlaczego o tym wszystkim piszę? Ponieważ ku memu zaskoczeniu „Powód by oddychać” to naprawdę dobra książka!

Emma jest młodą dziewczyną, która marzy tylko o tym by jak najszybciej skończyć szkołę. I to bynajmniej nie dlatego, że ma jakieś wielkie plany, czy nie może doczekać się życia towarzyskiego w college’u. Emma robi wszystko – między innymi udzielając się sportowo – by dostać stypendium i móc wyprowadzić się z domu. Nie musieć tam już nigdy wracać jest szczytem jej marzeń. Nigdy nie wie, jakiej przemocy stanie się ofiarą, gdy przekracza próg, ale zawsze jest pewna, że nie czeka tam na nią nic miłego. Wszystko to sprawia, że dziewczyna żyje z dnia na dzień, po prostu próbując przetrwać. Ma jedną przyjaciółkę, której zdecydowała się opowiedzieć fragmenty prawdy, ale ostatecznie wie, że musi poradzić sobie ze wszystkim zupełnie sama. I już dawno nauczyła się niczego nie oczekiwać i niczego nie pragnąć. Aż do dnia, gdy pojawia się uparty Evan i Emma zaczyna nadawać znaczenie chwilom i sens inny niż by tylko przetrwać. Ale czy to może się udać…?

Książkę czyta się bardzo szybko, a historia dziewczyny jest bardzo przejmująca i realistyczna. Postawa Emmy, która decyduje się nikogo nie prosić o pomoc, ukrywać prawdę i to w przekonaniu, że pomaga tym swojej rodzinie, jest dla patrzącego z dystansem czytelnika dziwna i nieracjonalna. Ale jest bardzo prawdziwa i typowa dla wielu ofiar przemocy przekonanych, że milcząc chronią swoich bliskich. Rebecce Donovan udało się zwycięsko zmierzyć z niezwykle trudnym tematem przemocy domowej i zrobić to w sposób niezwykle rozważny i wyważony. Brawa dla niej za to. Brawa także, za opis relacji Emmy i Evana – związku, w którym na pierwszym planie zawsze są uczucia a nie seks.

Książka oczywiście ma także wady i dla mnie jedną z nich jest zbyt wyidealizowana postać Evana – uroczego, przystojnego, bogatego oraz robiącego perfekcyjnie wszystko, za co się zabierze. Pod tym względem także Emmie autorka nie szczędziła walorów i talentów od plastycznego, literackiego po sportowy. A ja wolałabym przeciętną dziewczynę w której zakochuje się zwyczajny chłopak… no, ale to nie ja jestem autorką :)

Scena finałowa sprawiła, że niecierpliwie czekam na kolejną cześć… 

Moja ocena:
8/10

1 komentarz:

  1. Bardzo dobra pozycja, druga według mnie trzyma jeszcze większym ładunek emocjonalny - ciekawa jestem co będzie w trzeciej części :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...