Kilka sekund od śmierci - Harlan Coben
Wydawnictwo: Albatros
Cykl: Mickey Bolitar (tom 2)
Rok wydania: 2013
Rok pierwszego wydania: 2012
Liczba stron: 400
„Kilka
sekund od śmierci” jest drugim tomem cyklu Harlana Cobena w którym główną rolę
odgrywa zamiast Myrona Bolitara jego szesnastoletni bratanek Mickey. Z tego
względu książka skierowana jest raczej do młodszego czytelnika, ale na własnym
przykładzie stwierdzam, że i ten „starszy” może się przy lekturze nieźle bawić.
Mickey
przed kilkoma miesiącami stracił ojca, jego matkę zabrano na odwyk, a on sam
trafił pod opiekę wuja, którego nie widział od wczesnego dzieciństwa. Nowa
szkoła, nowa dziewczyna i przyjaciele oraz co niezmiernie ważne u Cobena, nowa
drużyna koszykówki. To dużo zmian jak na osobę w tak młodym wieku, która w
dodatku staje przed trudnym zadaniem rozwiązania tajemnicy, której korzenie
sięgają aż czasów Holokaustu. Kim jest tajemniczy mężczyzna ze zdjęcia pokazanego
mu przez kobietę zwaną Nietoperzycą? Czym zajmuje się organizacja do której
należał ojciec Mickeya i jakie właściwie były okoliczności jego śmierci?
Mnóstwo
zagadek, sporo niespodzianek, sporo akcji – a więc wszystko to, co u Cobena
najlepsze. Książka napisana jest w charakterystycznym dla autora stylu, a więc
fani nie powinni czuć się zawiedzeni. Ja się nie czuję, choć uważam, że te „dorosłe”
książki są jednak troszkę lepsze. Z pewnością nieco bardziej brutalne i
mocniejsze. I co muszę przyznać z niejakim rozczarowaniem, bardziej
dopracowane. Z całego cyklu z Mickeyem przebija jednak pewna naiwności i brak
autentyczności. Jaki rodzić czy opiekun nie zażądałby od nastolatka wyjaśnień w
przypadku tarapatów w jakie pakuje się Mickey? Żaden, ale takie wtrącanie się
dorosłych zupełnie zmieniłoby fabułę.
Nieco
rozczarowało mnie zakończenie, a to z tego względu, że jest zupełnie otwarte i
zmusza by jak najszybciej sięgnąć po ostatnią część trylogii (która właśnie się
ukazała, ale której jeszcze nie mam :( .
Mam nadzieję, że znajdzie się tam rozwinięcie i zamknięcie wszystkich wątków – których w książce jest sporo – bo na razie „Kilka sekund od śmierci” pozostawia mnie z wrażeniem lekkiego chaosu.
Mam nadzieję, że znajdzie się tam rozwinięcie i zamknięcie wszystkich wątków – których w książce jest sporo – bo na razie „Kilka sekund od śmierci” pozostawia mnie z wrażeniem lekkiego chaosu.
Moja ocena:
6/10
Cykl "Mickey Bolitar"
- Schronienie (tom: 1)
- Kilka sekund od śmierci (tom: 2)
- Odnaleziony (tom: 3)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz