piątek, 25 lipca 2014

Istota - Arno Strobel


Istota - Arno Strobel




Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 400




„Istota” reklamowana jest przez wydawcę jako „znakomity thriller psychologiczny” i choć zazwyczaj podchodzę do takich stwierdzeń z dużym sceptycyzmem (co wcale nie znaczy, że w dziewięciu na dziesięć przypadków nie daje się zwieść :) to w wypadku tej akurat książki powyższe stwierdzenie jest jak najbardziej uzasadnione. „Istota” to naprawdę świetny thriller, autor wciąga czytelnika w wykreowany przez siebie świat jakoś tak niepostrzeżenia, a co ciekawsze robi to już na pierwszej stronie. Z biegiem czasu napięcie tylko wzrasta, a to naprawdę nie lada wyczyń gdy weźmie się pod uwagę stopień „uodpornienia” współczesnego czytelnika.

Budowaniu napięcia służy także specyficzna konstrukcja, bardzo krótkie rozdziały przenoszące nas raz do przeszłości, raz do teraźniejszości. Przypomina to migawkę flesza, krótki błysk, który pozwala dostrzec nowy elementy, kolejną część układanki, która złoży się na rozwiązanie.

Dwaj policjanci dostają anonimowe zawiadomienie o porwaniu dziecka. Szybko udają się więc na miejsce, gdzie z niemałym zdziwieniem odkrywają doktora Joachima Lichnera, którego kilkanaście lat wcześniej wsadzili do więzienia za zamordowanie małej dziewczynki.  Komisarz Seifert ma jednak coraz większe wątpliwości co do tego, co naprawdę wydarzyło się kiedy był jeszcze niedoświadczonym śledczym, jak i tego co dzieje się teraz. Jego mentor i od wielu lat partner Menkhoff wydaje się nie mieć podobnych wątpliwości, ale jest on osobiście związany ze sprawą poprzez byłą partnerkę doktora co wydaje się mieć bezpośredni wpływ na jego osąd. Kto kłamie, a kto mówi prawdę? Co wydarzyło się w przeszłości i kto próbuje manipulować policją obecnie? Seifert będzie musiał podjąć kilka trudnych decyzji zanim się zorientuje komu naprawdę może ufać.


Książkę niezwykle szybko się czyta. Nawet nie zauważamy kiedy przewracamy kolejne strony pochłonięci snutą przez narratora opowieścią. Autor wyraźnie bawi się z czytelnikiem kilkakrotnie myląc tropy w momencie, gdy jesteśmy już pewni, że odkryliśmy prawdę. Przy lekturze nie można się także nudzić, nawet gdy rekonstruowany jest przebieg wydarzeń z przeszłości. Dwie płaszczyzny czasowe powoli się łączą ukazując ciąg zdarzeń, który wiele wyjaśnia, ale i tworzy kolejne pytania. Przy tym wszystko w książce jest wyważone: napięcie, akcja, momenty refleksji, fragmenty przybliżające nam przeszłość postaci i ich motywy. Wszystko to sprawia, że książkę po prostu świetnie się czyta. Jedynym minusem było dla mnie samo rozwiązania, a raczej końcowa scena, nieco zbyt melodramatyczna i trochę za „filmowa” jeśli wiecie co mam na myśli. Ale to jedyny minus jaki odnajduję, a to naprawdę wiele znaczy :)

Moja ocena:
8/10

Książka przeczytana w ramach wyzwań: Czytam Opasłe Tomiska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...