wtorek, 11 czerwca 2013

Ryzykowna piękność - Linda Howard

 

Ryzykowna piękność - Linda Howard


Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 223



 Ostatnio czytając książkę Lindy Howard „Polowanie na sobowtóra” całkiem nieźle się bawiłam, gdy naszła mnie więc ochota na coś lekkiego a wciągającego sięgnęłam po kontynuację pod tytułem „Ryzykowna piękność”. Wciąż mamy do czynienia z historią Blair i wciąż jest to opowieść widziana jej oczami, ba wciąż nawet ktoś ewidentnie czyha na jej życie. Ale mimo wszystko jest to już zupełnie inna książka.
Blair jest silną kobietą, która doskonale wie czego chce i jak to osiągnąć. A to czego chce to, to by jej ślub z Wyattem Bloodsworthem był dopracowanym w najdrobniejszym szczególe sukcesem. To co jej przeszkadza w urzeczywistnieniu tej wizji, to przede wszystkim ciągle powtarzające się zamachy na jej życie, a także sam Wyatt, z którym nieostatnie prowadzi wojnę o dominacje w ich związku.
To co w „Polowaniu na sobowtóra” wydawało mi się innowacyjne, świeże i zabawne, w „Ryzykownej piękności” jest już niestety raczej męczące i nie śmieszne. Wszystkie charakterystyczne cechy Blair, które dotąd czyniły ja po prostu oryginalną zostały przerysowane do tego stopnia, że postać ta jest parodią samą w sobie a przez to zupełnie traci wrażenie autentyczności.
Autorka porusza temat nieuchronnej wojny damsko – męskiej w każdym związku, przedstawia nam różnice w postrzeganiu świata przez obydwie strony. Niby pomysł fajny, ale tak naprawdę nic tu nie wykracza poza utarte schematy i powszechne stereotypy. Książka ma jednak raczej bawić niż pouczać, więc nie jest to może szczególnie ważki zarzut, ale wspominam o tym, bo jest to tak naprawdę główny temat książki. Oprócz relacji damsko – męskich okraszonych sporą dawką erotyki niewiele tu bowiem znajdziemy. Zagadka kryminalna stanowi dla Blair jedynie tło.
Choć „Ryzykowna piękność” nie podobała mi się tak jak poprzednia cześć przygód Blair Mallory, to na pewno jest to lekka i nie wymagająca intelektualnie rozrywka. Coś w sam raz na relaksujący wieczór.

Moja ocena:
4/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...