Istota - Arno Strobel
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 400
„Istota” reklamowana jest przez wydawcę jako
„znakomity thriller psychologiczny” i choć zazwyczaj podchodzę do takich
stwierdzeń z dużym sceptycyzmem (co wcale nie znaczy, że w dziewięciu na
dziesięć przypadków nie daje się zwieść :) to w wypadku tej akurat książki
powyższe stwierdzenie jest jak najbardziej uzasadnione. „Istota” to naprawdę
świetny thriller, autor wciąga czytelnika w wykreowany przez siebie świat jakoś
tak niepostrzeżenia, a co ciekawsze robi to już na pierwszej stronie. Z biegiem
czasu napięcie tylko wzrasta, a to naprawdę nie lada wyczyń gdy weźmie się pod
uwagę stopień „uodpornienia” współczesnego czytelnika.
Budowaniu napięcia służy także specyficzna
konstrukcja, bardzo krótkie rozdziały przenoszące nas raz do przeszłości, raz
do teraźniejszości. Przypomina to migawkę flesza, krótki błysk, który pozwala dostrzec
nowy elementy, kolejną część układanki, która złoży się na rozwiązanie.
Dwaj policjanci dostają anonimowe zawiadomienie
o porwaniu dziecka. Szybko udają się więc na miejsce, gdzie z niemałym
zdziwieniem odkrywają doktora Joachima Lichnera, którego kilkanaście lat
wcześniej wsadzili do więzienia za zamordowanie małej dziewczynki. Komisarz Seifert ma jednak coraz większe
wątpliwości co do tego, co naprawdę wydarzyło się kiedy był jeszcze
niedoświadczonym śledczym, jak i tego co dzieje się teraz. Jego mentor i od
wielu lat partner Menkhoff wydaje się nie mieć podobnych wątpliwości, ale jest
on osobiście związany ze sprawą poprzez byłą partnerkę doktora co wydaje się
mieć bezpośredni wpływ na jego osąd. Kto kłamie, a kto mówi prawdę? Co
wydarzyło się w przeszłości i kto próbuje manipulować policją obecnie? Seifert
będzie musiał podjąć kilka trudnych decyzji zanim się zorientuje komu naprawdę
może ufać.
Książkę niezwykle szybko się czyta. Nawet nie
zauważamy kiedy przewracamy kolejne strony pochłonięci snutą przez narratora
opowieścią. Autor wyraźnie bawi się z czytelnikiem kilkakrotnie myląc tropy w
momencie, gdy jesteśmy już pewni, że odkryliśmy prawdę. Przy lekturze nie można
się także nudzić, nawet gdy rekonstruowany jest przebieg wydarzeń z
przeszłości. Dwie płaszczyzny czasowe powoli się łączą ukazując ciąg zdarzeń,
który wiele wyjaśnia, ale i tworzy kolejne pytania. Przy tym wszystko w książce
jest wyważone: napięcie, akcja, momenty refleksji, fragmenty przybliżające nam
przeszłość postaci i ich motywy. Wszystko to sprawia, że książkę po prostu
świetnie się czyta. Jedynym minusem było dla mnie samo rozwiązania, a raczej końcowa scena, nieco zbyt melodramatyczna i trochę za „filmowa”
jeśli wiecie co mam na myśli. Ale to jedyny minus jaki odnajduję, a to naprawdę
wiele znaczy :)
Moja ocena:
8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz