In Death | Oblicza śmierci
Sława i śmierć
Tytuł oryginału: Glory in Deth Pierwsze wydanie: 1995 | Polskie wydanie: Da Campo (2000), Prószyński i S-ka (2006) Tłumaczenie: Janusz Ochab Ilość stron: 440 |
Pierwszą znaleziono martwą na chodniku w podejrzanej dzielnicy, druga zginęła w swoim luksusowym apartamencie. Prokurator Cicely Towers posłała do więzienia całą armię przestępców; uczciwa i bezkompromisowa, zyskała uznanie i szacunek Nowego Jorku. Aktorka Yvonne Metcalf, gwiazda programów telewizyjnych, stała u progu oszałamiającej kariery. Co łączyło obie kobiety? Dlaczego musiały umrzeć? Kto i za co tak bardzo ich nienawidził? Na te i wiele innych pytań musi odpowiedzieć porucznik Eve Dallas, sława nowojorskiej policji.
To nie jest łatwy czas dla porucznik Eve Dallas. Musi poprowadzić śledztwo w sprawie śmierci znanej pani prokurator, która w dodatku okazuje się blisko zaprzyjaźniona z rodziną komendanta Whitney'a - a żona komendanta trochę Eve przeraża.
Jakby tego było mało zamordowaną łączyły z Roarkiem interesy co sprawia, że jago nazwisko co i rusz pojawia się w śledztwie. Prasa nie odstępuje porucznik Dallas na krok, zainteresowana w równym stopniu jej śledztwem jak i życiem prywatnym. To duża presja zwłaszcza dla kogoś, kto dotąd nie utrzymywał żadnych bliskich związków z innymi ludzi i nie bardzo sobie w takich kontaktach radzi.
Choć "Sławę i śmierć" bardzo przyjemnie się czyta, to muszę przyznać, że motyw kryminalny nieco mnie rozczarował. Wytypowanie sprawcy nie jest dla czytelnika zbyt dużym wyzwaniem.
nowi znajomi: Po raz pierwszy pojawia się jedna z głównych bohaterek serii - Delia Peabody pełniąca funkcję tymczasowej asystentki porucznik Dallas. Ważną rolę odgrywa także, wcześniej tylko wspomniana reporterka kanału 75 - Nadine Furst. Po raz pierwszy mamy także okazję poznać Craca. cytat z Peabody: "- Potem staraj się być bardzo oficjalna i surowa. - Jestem taka od urodzenia." | staży znajomi: Pojawiają się wszyscy najważniejsi bohaterowie pierwszego tomu :) fajny gadżet: Ustawianie głosem temperatury wody pod prysznicem i kabina susząca zamiast ręcznika :) oraz oczywiście androidy zastępujące człowieka we wszystkich nudnych domowych obowiązkach |
Uwagi do wydania: Tłumacz tej części posługuje się już imieniem bohaterki w oryginalnej wersji, a więc Eve, a nie Ewa. Za to nie wiem dlaczego Crac został Krakiem, to brzmi bardzo swojsko, ale raczej nie pasuje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz